W miniony weekend miałam przyjemność oglądać przygotowania do spektaklu „Zielone Pomarańcze PRLu” oraz występ wyreżyserowany przez Gabrielę Keller-Janus. Już gdy tylko moja koleżanka, Ola Cybula, która śpiewa w tym spektaklu udostępniła na facebooku to wydarzenie, od razu wiedziałam, że chce je koniecznie zobaczyć! Na moje szczęście, mogłam nie tylko zobaczyć, ale i sfotografować!

Słuchajcie, no kto mnie zna, ten wie, że jestem osobą dosyć komiczną, nieco groteskową, a zatem klimat tego spektaklu, klimat przedstawionego PRLu totalnie do mnie trafia! Już dopytywałam Olę, czy będą jeszcze występy, bo jeden to zdecydowanie za mało, zwłaszcza że bilety wyprzedały się w ultra szybkim tempie. Taka dawka pozytywnej energii w listopadowe popołudnie była naprawdę czymś niesamowitym. Spójrzcie sami. 🙂

Ależ klimat, prawda? Jedziemy dalej!

Jako ciekawostkę Wam zdradzę, że część z występujących miało na scenie swój… debiut! Tak, tak! Warto się przejść do Teatru Rondo i zapoznać z ofertą. Mianowicie! Nawet jak jesteś już po 30stce i nie jesteś po szkole aktorskiej, to nic straconego, bo nadal możesz spełnić swoje ciche marzenia. Uważam to za coś wspaniałego, wspaniała szansa, okazja, na dobrą zabawę i spełnienie swoich ukrytych pragnień. W teatrze prowadzone są zajęcia teatralne, także jak jest tutaj ktoś, komu się to marzy to próbuj! Pisz, dzwoń tam, rób to co kochasz, co sprawia Ci szczęście, bo gdy patrzę na twarze tych kobiet, to właśnie je widzę. Ogromne brawa!

A u ich boku wspaniałe dziewczyny z Teatru Tańca ENZA oraz utalentowana, niezwykle pracowita Aleksandra Cybula, u której jak się załapiecie, to możecie podszlifować swój śpiew. Zdradzę Wam, że w zeszłym roku chodziłam do niej i było to coś absolutnie wyzwalającego! Przełamywanie strachu, swoich wewnętrznych barier i przekonań. Ja akurat nie szłam tam z myślą, aby coś konkretnego osiągać (aczkolwiek można!). Po prostu lubię śpiewać (w aucie na przykład 😉 ), a całe życie wstydziłam się chwycić za mikrofon, chowając się w chórach. Bardzo, ale to bardzo cudowne podejście, bardzo dużo wyniosłam z tych zajęć. No już Wam nie będę spamowała dłużej, ale samo to wspomnienie jak widać wywołało u mnie szereg emocji!

Dobrze!
Podrzucę Wam teraz linki do facebooków:

Gorąco Was zachęcam do śledzenia również mojego instagrama! Jeżeli działacie na tej platformie, spodoba Wam się co tam tworzę, to będzie mi miło (rzecz jasna!) jak zaobserwujecie!

Ah! Nie byłabym sobą, gdybym jeszcze nie przemyciła kilku ujęć, zatem zapraszam do oglądania!

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *