Szłam z nimi lasem przez Orzechowo słuchając różnych opowieści. Okazuje się, że odwiedzają to miejsce już od 30 lat. Mają swój ulubiony pokój i swoje ulubione trasy spacerowe. Czułam ekscytację idąc z nimi na sesję zdjęciową, takiej pary jeszcze nie miałam. Czy dam radę? Tak bardzo chciałam zrobić im piękne zdjęcia. (efekty sesji we wpisie)
Poznał ją, jak miała 16 lat.
Słońce się mieni w Bałtyku, spoglądam na nich i myślę, jak ich tu złapać w kadrze. Nie chcę ich przerysować, ani sprawić, by czuli się sztucznie. Moim zadaniem jest wydobyć z nich… prawdziwe uczucie. Załagodzić spięcie, które naturalnie pojawia się przed sesją.
To trochę inny „case” niż z moimi rówieśnikami. Moje pokolenie lubi dużo zdjęć, by móc przebierać spośród nich i wybrać to, na którym wyjdą jak najlepiej (niemalże idealnie). Jesteśmy przyzwyczajeni do publikowania na insta, kręcenia rolek. W tym wypadku Ewa i Michał, bo tak nazywają się moi dzisiejsi bohaterowie, pamiętają jeszcze aparat na klisze. Aczkolwiek spokojnie! Idą z duchem czasu, mają telefony i pstrykają nimi zdjęcia. Nie są po prostu przyzwyczajeni do takich sesji-sesji. Dlatego wiedziałam, że nie mogę przegiąć, że musi być to bardziej spacer podczas którego wyłapię ich relację i podpowiem co nieco.
Wyjątkowa sesja dla zakochanych – galeria
Zapraszam Was zatem do galerii zdjęć. Była to dla mnie wyjątkowa sesja dla zakochanych, a dla mojej pary był to prezent od syna. Przyznajcie, że oryginalny. 🙂


















Gdy przesłałam galerię zdjęć to przeczytałam…
„Pani Angelino, jest to coś… Gratuluję”
Czasami czekam na opinię jak na werdykt. Czy mamy to, a także czy jest to wzruszenie. Czy się podoba? Niekiedy zastanawiam się czy fotografia jest rzeczywiście dla mnie, bo tak bardzo to przeżywam i do tego stopnia mi zależy. W każdej sesji zostawiam część siebie i swojej energii. Między kadrami widać co czuję i co mnie zachwyca.
W tym wypadku myślałam, że to piękne. Czy ja kiedyś też tak będę? Myślałam o miłości i o jej etapach. O tym jaka jest miłość nastoletnia, następnie miłość dorosła z licznymi przeszkodami oraz miłość dojrzała.
Tak piękna jest ta dojrzała miłość. To piękne, jak ludzie się znają, jak lubią tą swoją codzienność, swoje rytuały. Jak widać, że to są bratnie dusze. Czuję ogromną wdzięczność, że mogłam to złapać w kadrze.
Dziękuję Wam za zaufanie i za zgodę na publikację.
Angelina
Jeżeli podobały się Tobie zdjęcia i to co tworzę, to możesz wesprzeć mnie poprzez polubienie fanpage, zostawienie serduszka pod postami lub komentarza. Dziękuję!